czwartek, 13 października 2016

82. Witam Jesienią




Po długim czasie i milczeniu, brakiem czasu znów chcę Wam pokazać moje ozdoby jesienne w kuchni. Pierwszy dzień jesieni przywitałam zapachem ciasta drożdżowego ze śliwkami.



Wiem, że wszyscy mają, ale ja nadrabiam i tak wisi już Paryżanka Jesienna. Więc pochwalę się nią.



Zrobiłam woreczek i zawiesiłam lawendę.


Serwetka w listki i piękny bukiet,


ale gdy zobaczyłam pewien hafcik doznałam szoku. Odstawiłam wszystkie prace, a w wolnych chwilach było tylko to. Zajęło mi to tydzień, ale efekt jest wspaniały. Jabłuszka, jabłeczniki, tarta itd.…

Musiałam dopasować kolorystycznie ramkę. Więc pomalowałam na brąz i złoto. Teraz to cudeńko stoi oprawione w mojej kuchni.


 Na sam koniec. Tak wyrosły grzyby giganty. Nie mogłam ominąć i nie zrobić im zdjęcia.





Tak wyglądał mój pierwszy dzień jesieni. Długie wieczory, ponure dni, ale za to w domu ciepło i przyjemnie dla oka. 



Serdecznie pozdrawiam.

6 komentarzy:

  1. U Ciebie jesień w pięknym wydaniu, szkoda że ta za oknem taka nie jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe prace :) Oby taka słoneczna jesień obdarzyła nas w tym roku :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie u Ciebie! Dowód na to, że jesień może być piękna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie i jesiennie masz w domciu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkim bardzo dziękuję. Bardzo się staram, aby te ponure dni jakoś leciały do przodu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz