Ten
tydzień był bardzo smutny, pracowity również. Po pierwsze moja jedna kotka
zachorowała i musiałam ją obserwować. Poczuła się trochę lepiej, ale w dalszym
ciągu jest niepokój. Zmuszona siedząc w domu dalej wyszywałam zakładki. Lecz
nie mogę teraz pokazać. Wszystko w czasie.
Zrobiłam
ponownie sernik na zimno i dodałam biszkopty, dżem truskawkowy, galaretkę.
Wyszła taka mieszanina, ale wszystko się skleiło i smakuje wyśmienicie na tak
ciepłe dni.
Wszystkim
życzę dobrej nocy.