Po
długim czasie i milczeniu, brakiem czasu znów chcę Wam pokazać moje ozdoby
jesienne w kuchni. Pierwszy dzień jesieni przywitałam zapachem
ciasta drożdżowego ze śliwkami.
Wiem,
że wszyscy mają, ale ja nadrabiam i tak wisi już Paryżanka Jesienna. Więc
pochwalę się nią.
Serwetka w listki i piękny bukiet,
ale gdy zobaczyłam pewien hafcik doznałam szoku.
Odstawiłam wszystkie prace, a w wolnych chwilach było tylko to. Zajęło mi to
tydzień, ale efekt jest wspaniały. Jabłuszka, jabłeczniki, tarta itd.…
Musiałam
dopasować kolorystycznie ramkę. Więc pomalowałam na brąz i złoto. Teraz to
cudeńko stoi oprawione w mojej kuchni.
U Ciebie jesień w pięknym wydaniu, szkoda że ta za oknem taka nie jest ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace :) Oby taka słoneczna jesień obdarzyła nas w tym roku :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńśliczne prace! Czuć jesień
OdpowiedzUsuńCudownie u Ciebie! Dowód na to, że jesień może być piękna!
OdpowiedzUsuńPięknie i jesiennie masz w domciu.
OdpowiedzUsuńWszystkim bardzo dziękuję. Bardzo się staram, aby te ponure dni jakoś leciały do przodu :)
OdpowiedzUsuń