niedziela, 24 kwietnia 2016

57. Wiosna

Piękna wiosna, ale wciąż zimno i wietrznie. Dziś w nocy było aż lub tylko -1. Lecz ja chodzę i robię zdjęcia jak przyroda budzi się ze snu. Zobaczcie jak jemioła obrosła drzewa.




 Znalazłam ostatnie kwiatki przedwiośnia.













Wreszcie dziki przyszły i wykopały cebuli tulipanów i narcyz. Kwiatki trafiły do wazonika po nocnym grasowaniu dziczyzny.
W ten sposób wygląda u mnie wiosna.
No cóż czekam na ciepłe dni z nadzieją, że wreszcie mój palec przestanie boleć i zacznę coś robić więcej. To jest moja wypocina, gdzie krzyżyk robię tak powoli, ale 1 skrzat wyszedł nawet, nawet.


Plan wykonany z wielu.
W tak wiosennym nastroju i tak zimnym postanowiłam zrobić tort truskawkowy. Biszkopt super,

a krem...
- truskawki zamrożone w zeszłym roku, potem odlałam sok, zmieliłam z cukrem pudrem, ok 1/2 szkl.. Dodać serek mascarpone i dokładnie wymieszać. W osobnej misce ubić 30% śmietankę, a kiedy się uda nam bita śmietana dodawać powoli do masy truskawkowe. Biszkopt nasączyć sokiem z truskawek i odrobiną rumu.




Tak prosty krem do tortu, bardzo smaczny, mało słodki. Mi wyszedł olbrzymi.



Smacznego i miłego popołudnia niedzielnego.

5 komentarzy:

  1. Pysznie wygląda ten torcik <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był naprawdę pyszny i lekki torcik wiosenny, dziękuję, pozdrawiam

      Usuń
  2. Jaki uroczy ten skrzacik! Taki gapcio!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi też się spodobał, tak jest totalnym gapciem, bardzo dziękuje i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Skrzat super a tym tortem to kusisz.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz