środa, 10 lutego 2016

Pani Tunia i Pan Tupek.





 Pani Dafni została zaadoptowana, a ja zostałam bez króliczka. Tym razem zrobiłam parkę.  Ubrałam w moherowe sweterki i czapeczki,  ponieważ jest jeszcze zima. Oto moja Pani Tunia i Pan Tupek.


Wszystkim życzę dobrej nocy.

2 komentarze:

Dziękuję za każdy komentarz