Dziś coś o
mojej kuchni.
Każda restauracja
ma szefa kuchni i ja go miałam w moim domu przez 4 lata. Dopingowała, wąchała i
czekała na nowe potrawy. Jej wyłączną siedzibą była kuchnia. Ulubiony przez
mojego szefa był rosół.
Brakowało mi tego (nadal) i tak powstał nowy projekt …., ponieważ od szefa kuchni
zależy smak potraw, on decyduje o sukcesie. Ja dzięki niej uzyskałam ten smak,
jaki powinien każdy czuć, dokładność, cierpliwość, a nawet to, że moje
palce są odporne na gotujące się potrawy.
Straszydło czyż
nie
Ale na efekt końcowy,
hm
Oczekuje krytyki
lub miłych słów od wszystkich odwiedzających mój blog.
Mój szef
kuchni Maniek
Teraz przesiaduje
w mojej nowej kuchni. Dziękuje z góry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz