Znów długie wieczory i zimno, aby rozweselić dom wyszyłam
parę motywów. Uwielbiam różne odcienie brązu. Znalazłam na Internecie hafcik kuchenny.
Bardzo skromny, a zarazem ma jakiś urok.
Jakoś nie obchodzę Halloween, ale zaprojektowałam mały motyw
z tym związany.
No i wreszcie urocza brama ze zwierzątkami do jesieni
zaprojektowana przez Lesley / bardzo dziękuję/ i oczywiście dziewczynka Lungers,
którą zaprojektowałam.
Wiele czytałam o Ziarniuszka i Bogaczu, a więc zrobiłam
według tradycji. No cóż w coś trzeba wierzyć tam. Wyszły przeurocze. Lecz o tym
następnym razem.
Tak właśnie przywitałam w moim domu Jesień.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i miłej niedzieli.
Śliczne obrazki :)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię wszelkie odcienie brązu, co zresztą widać w moich pracach :) Podobnie jak Ty nie biorę udziału w Halloween, a mieszkając w UK ciężko się od tego uchronić :(
OdpowiedzUsuńTwoje hafciki są bardzo urocze!
Pozdrawiam :)
Cudowne jesienne obrazki! Przepiękne!
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńWszystkim bardzo dziękuję. Jest to miłe
OdpowiedzUsuńPiękne są te Twoje prace
OdpowiedzUsuń