piątek, 24 czerwca 2016

70. Witam z letnim haftem




Tak zakwitła u mnie dzika róża. Zaczęło się lato i wakacje, pogoda super. Ja uwielbiam + 30, a wy?
Wiem, że wszyscy już przywitali dawno cztery pory roku takimi haftami jak paryżanki, ja nadrabiam moje zaległości. W ten sposób przywitałam lato  Veronique Enginger. 


Już wisi u mnie w kuchni, a wiosenną schowałam. Wiem, że nie było mnie tutaj długo, ale jestem zbyt smutna i nie mam weny, wpadłam w wir haftowania, aby tylko nie myśleć.
Serdecznie pozdrawiam i dobrej nocy.

2 komentarze:

  1. Pięknym haftem zaczęłaś lato :) U nas pogoda jest beznadziejna. Pochmurnie i deszczowo już od dłuższego czasu :(

    OdpowiedzUsuń
  2. To smutne, ale może teraz jest cieplutko i słonko świeci, dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz