wtorek, 2 sierpnia 2016

75. Spacer nad morze



Czasem trzeba odpocząć, a więc wybrałam się nad morze. Było tak ciepło, miło i spotkanie z rodzinką łabędzi.






Lipiec pożegnałam moimi ulubionymi skrzatami. 




Wzór znalazłam pól roku temu, ale zmieniałam dodając różowy mak i złotą nitkę. Oprawiłam i sobie wisi. Pilnuje moje pomysły, które mam w głowie. :)

Oto moje poziomki na balkonie.

 
Dobrej nocy.

6 komentarzy:

  1. Skrzat jest rewelacyjny, siedzę i się do niego śmieję jak głupia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skrzat, co ranek daje mi uśmiech :)). Cieszę się, że tobie też dał radość :). Dziękuje.

      Usuń
  2. Jakie dorodne są te poziomki, smacznego.
    Skrzat niesamowity.

    OdpowiedzUsuń
  3. Łabędzi dawno nie widziałam, morza zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz