środa, 4 maja 2016

61. 1. etap SAL od zakładki do książki



Pierwszy raz uczestniczę w tak przyjemnej zabawie jak ta. Dlaczego?

Trzymając książkę w ręku jest coś, czego nie da się zastąpić jak e-bookiem. Sprawia, że aż chce się czytać i do tego piękna zakładka.

Można się wyciszyć, zamknąć sprzęty i tylko wejść w świat opisany w książce. To jest cudowne. Może i jestem tradycyjna, ale ja zawsze wole skupić się nad tym, co robię w danej chwili, a książki są dotykalne, a nie wirtualne.


Zostałam przyjęta do grupy uczestniczek parę dni temu, a więc musiałam nadrobić kwietniowe motywy.

Praca była intensywna, bo w ciągu trzech dni, ale myślę, że wyszło dobrze. 


Była tylko zupa warzywna, ale pyszna i w miseczce w groszki,


a moje kotki dopingowały mi bardzo, że aż zmęczyły się.

Dobrej nocy życzę wszystkim.

8 komentarzy:

  1. Zakładki boskie :))
    ja tez wole czuć w ręce książkę, zwłaszcza jak mam ochotę wrócić do danego fragmentu
    Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, ja również pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Śliczne zakładki, bardzo romantyczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się bardzo, aby tak właśnie wyglądały. Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam.

      Usuń
  3. Ja również wolę książki tradycyjne, papierowe, gdzie czuć zapach papieru..., niestety ostatnio z braku czasu tylko audiobooki u mnie wchodzą w grę. Wtedy mogę je słuchać np. gdy jadę do pracy :)
    Zakładki śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda, ale książka w ręku to jet to, bardzo dziękuję, pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Bardzo ładne zakładki, ja umiem czytać tylko papierowe książki.

    OdpowiedzUsuń
  5. ZAKŁADKI I KOTKI WYGLĄDAJĄ UROCZO.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz